Obserwując ludzi sukcesu, nierzadko zdarza się myśleć, że coś osiągnęli za sprawą dobrze zainwestowanych pieniędzy, których sami nie zarobili, a dostali od bogatego ojca, dziadka bądź innego dobrodzieja. Czy tak zawsze jest? Czy bez gotówki na start nie mamy szans na powodzenie? A może alternatywą jest strategia, którą streścić można słowami: “pierwszy milion trzeba ukraść!”. Nic z tych rzeczy – wszystkie te tezy można włożyć między bajki, o czym świadczy inwestowanie w nieruchomości bez pieniędzy. Tak, właśnie bez żadnych środków. Niedowierzanie, szok, zdziwienie pomieszanie z politowaniem? Tak reaguje wiele osób – jeśli mamy podobnie, powinniśmy czytać dalej!
Rynek nieruchomości przyciąga każdego, kto chce stać się niezależny finansowo. Obiecuje dużo, bo koniunktura sprzyja nowym inwestycjom. Powstają więc nowe budynki, a i rynek wtórny przeżywa drugą młodość. Co równie ważne, popyt na własne lokum jest ogromny, bo przecież trzeba gdzieś mieszkać. Osoby posiadające oszczędności próbują więc tu inwestować, mając pewność, że tak ulokowane pieniądze to doskonały taktycznie ruch. Patrząc na to, co się dzieje w ostatnich latach, nie sposób nie przyznać im racji, szczególnie że inwestowanie w nieruchomości jest dla każdego – bez znajomości, bogatych krewnych i spadku po rodzicach.
Rentier bez majątku?
Chcesz zostać rentierem, by zarabiać na nieruchomościach? Zacznij już dziś, zwłaszcza że nie musisz posiadać żadnej nieruchomości na własność, a jedynym warunkiem, by działać skutecznie, jest dobre rozpoznanie branży. Co to oznacza? To właściwa ocena stanu, ale i wartości oraz potencjału nieruchomości, ażeby zyski były większe niż nakłady poniesione na inwestycje. Pomaga tu oczywiście doświadczenie, ale równie ważna jest umiejętność obserwacji i korzystanie z wiedzy osób znających branżę jak własną kieszeń.
Praca rentiera nie polega tylko na pobieraniu czynszu od najemcy, bo podejmuje on kompleksowe działania, do których zalicza się zarówno zabezpieczenie nieruchomości, remonty, naprawy, jak i wszelkie procesy mające związek z mądrym, efektywnym zarządzaniem mieszkaniem. Ale nie tylko, bo żeby zarabiać, musi stale wyszukiwać długoterminowych najemców czy obsługiwać zlecenia związane z najmem krótkoterminowym. Liczą się skuteczne działania marketingowe, ale i zdobywanie wiedzy, bo rentier – pragnący osiągać sukcesy na rynku nieruchomości – musi bez przerwy się dokształcać, obserwować zachodzący rynkowe zmiany, trendy i prognozy. Jeśli będzie czujny, szybciej niż inny dostrzeże okazje inwestorskie, dzięki czemu zarobi, wzmacniając jednocześnie swoją pozycję w tej konkurencyjnej branży.
Bogactwo strategicznych działań – jakie warto poznać?
Inwestowanie w nieruchomości bez pieniędzy jest możliwe dzięki odpowiedniej strategii. Oto kilka niezawodnych, z których korzystają zarówno początkujący, jak i bardziej doświadczeni.
Strategia kontroli, co oznacza zyskowne zarządzanie nieruchomością, która nie należy do nas
Nie posiadamy ani pieniędzy, ani nieruchomości, dokładnie jak w omawianym przypadku. Mimo wszystko zarządzamy nieruchomością i czerpiemy z tego zyski, chociaż nie jesteśmy jej właścicielem. Brzmi pięknie, prawda? I trochę nierealnie? Wszystko tak naprawdę zależy od tego, jaką umowę podpiszemy z właścicielem lokalu. Bardzo często sprawdza się klasyczny podnajem nieruchomości, co jest szczególnie wygodne dla osób, które nie chcą już się nią zajmować i być odpowiedzialne za naprawy, remonty i monitoring jej stanu. Ktoś ma wiele innych spraw na głowie i nie ma czasu, żeby zapanować nad mieszkaniem? A może podeszły wiek przeszkadza w tych czynnościach? To tylko przykładowe okoliczności, ale właśnie takie powodują, że poszukiwany jest człowiek, który przejmie te obowiązki, dzięki czemu lokal będzie zadbany, doglądany i stale wynajmowany. Rozliczenie w tej sytuacji może przybrać dwie formy: na zasadzie prowizji od obłożenia (sprawdza się w najmie krótkoterminowym) lub za sprawą stałego czynszu.
Innym sposobem inwestycji w nieruchomości bez pieniędzy jest tzw. zarobkowanie na znaleźnym
Na czym polega? Wyszukujemy prawdziwych okazji inwestorskich, by taką rewelacyjną ofertę odstąpić osobie z pieniędzmi, czyli inwestorowi, który może wyłożyć na nią gotówkę. Pamiętajmy, że inwestor, który może bez żadnych dodatkowych działań (np. bez starania się o kredyt) kupić od razy mieszkanie, często sam nie ma czasu na własne poszukiwania ciekawych nieruchomości. A jednocześnie chce mądrze zainwestować, poszukując osób, które znają rynek i wynajdują prawdziwe perełki. Jeśli więc poświęcimy swój czas na analizę rynku, być może trafi nam się okazja, za którą ktoś zapłaci, a my tym sposobem zarobimy.
Kolejną metodą zarabiania na nieruchomościach jest zarządzanie projektem
Zawieramy umowę z właścicielem nieruchomości, w której deklarujemy się rozwiązywać jego problemy dotyczące najczęściej remontu i sprzedaży (lub wynajmie) nieruchomości. Im taniej nam się uda doprowadzić mieszkanie do atrakcyjnego wyglądu, tym wyższą cenę za lokal uda nam się wynegocjować. Tym sposobem możemy oczekiwać lepszego zysku, a pamiętajmy, że właściciel będzie nam jeszcze winny zapłaty za pośredniczenie w transakcji.
Ostatnim i najbardziej klasycznym sposobem jest pośrednictwo mieszkaniowe i pobieranie prowizji od znalezienia właściwej nieruchomości
To domena agentów nieruchomości, którzy zarabiają, poszukując idealnego – czyli wymarzonego przez inwestora – lokum. Zostajemy wynagradzani nie tylko za poświęcony na to czas, ale również za ekspercką wiedzę i znajomość rynku.
Artykuł udowadnia, że da się inwestować w nieruchomości nawet bez posiadania własnych środków. Można podchodzić do tego sceptycznie, ale nie ulega wątpliwości, że wiele osób tak właśnie działa, a wymienione strategie sprawdzają się od lat!
kresie?